|
|
31 stycznia 2008, 17:40:28 - koofel
Roszczenia Szczakowianki wobec PZPN-u odrzucone
Sąd Okręgowy w Warszawie zdecydował w czwartek o odrzuceniu w całości roszczeń Szczakowianki Jaworzno wobec Polskiego Związku Piłki Nożnej. Proces był skutkiem tzw. afery barażowej, dotyczącej meczów o prawo gry w pierwszej lidze między Szczakowianką a Świtem Nowy Dwór Mazowiecki w 2003 roku. Wyrok nie jest prawomocny.
Przedstawiciel powoda - syndyka upadłego klubu Szczakowianka Jaworzno SSA - domagał się odszkodowania w wysokości ponad 9 mln zł. To zadośćuczynienie za straty, jakie klub miał ponieść w wyniku degradacji do drugiej ligi po sezonie 2002/2003. Było to przyczyną utraty przez Szczakowiankę wpływów od sponsorów, telewizji Canal+ i ze sprzedaży biletów, co miało być głównym powodem konieczności ogłoszenia upadłości.
PZPN wnosił o oddalenie pozwu w całości, argumentując, że roszczenia klubu z Jaworzna nie zostały potwierdzone, a w postępowaniu przed organami związku udowodnione zostały nieprawidłowości związane z meczami barażowymi ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki.
- Sąd w uzasadnieniu wyroku podkreślił, że Szczakowianka nie wykazała przesłanek uzasadniających przyznania jej odszkodowania, choć uznał, że postępowanie organów PZPN w 2003 roku nie było prowadzone idealnie. Mimo uchybień w postępowaniu organów związku, ustalono wówczas, że korupcja w meczach barażowych ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki miała miejsce, co znalazło potwierdzenie w dokumentach przekazanych sądowi przez prowadzącą obecnie śledztwo w sprawie korupcji w polskim futbolu prokuraturę we Wrocławiu - powiedział Adam Gilarski, który reprezentował przed sądem PZPN.
- Sąd wskazał, że klub, który był zaangażowany w proceder korupcyjny, nie może korzystać z ochrony prawnej, nawet w sytuacji, gdy stwierdzono uchybienia w trybie karania. Zresztą te uchybienia nie wpłynęły na decyzję PZPN w tej sprawie - dodał Gilarski.
Sąd obarczył także powoda kosztami procesu w wysokości 11 tys. złotych.
Sądowy proces jest skutkiem tzw. afery barażowej, która miała miejsce w 2003 roku. Sprawa dotyczy meczów o prawo gry w pierwszej lidze między Szczakowianką Jaworzno a Świtem Nowy Dwór Mazowiecki. Wydział Dyscypliny PZPN ukarał dożywotnią dyskwalifikacją sześciu byłych piłkarzy Świtu podejrzanych o sprzedanie drugiego meczu. Dodatkowo WD PZPN przyznał na korzyść Świtu walkower 3-0 w drugim meczu barażowym oraz postanowił odjąć zdegradowanej do drugiej ligi Szczakowiance 10 punktów. Najwyższa Komisja Odwoławcza PZPN podtrzymała te decyzje, jedynie skracając dyskwalifikacje zawodników do dwóch lat.
W grudniu 2003 roku Trybunał Arbitrażowy ds. sportu, działający przy Polskim Komitecie Olimpijskim, rozpatrując odwołanie ukaranego klubu, w całości uchylił decyzję PZPN. W związku z tym piłkarska centrala złożyła do sądu cywilnego skargę na wyrok trybunału, a sprawa także znów trafiła do WD PZPN, który podtrzymał wcześniejsze orzeczenie. NKO także trwała przy swoich decyzjach, więc kary znów zostały zaskarżone do Trybunału Arbitrażowego. Ten uchylił je ponownie, uznając tym razem, że karalność czynów przedawniła się. Słuszność orzeczenia potwierdził Sąd Najwyższy.
PZPN nie wykonał jednak postanowień sądu, w związku z czym sprawę do sądu oddał syndyk upadłej Szczakowianki SSA. Domagał się on kwoty 9 milionów 89 tysięcy 568 złotych jako rekompensaty za utracone przez klub wpływy.
|
źródło: PAP


 |

eReR - 31 stycznia 2008, 18:07:41 - *.gtcust.grouptelecom.net
Poniżej wersja skrócona (dla kibiców Szczakowianki i innych zainteresowanych klubów): =============== Sąd w uzasadnieniu wyroku podkreślił, że Szczakowianka nie wykazała przesłanek uzasadniających przyznanie jej odszkodowania, choć uznał, że postępowanie organów PZPN w 2003 roku nie było prowadzone idealnie. Mimo uchybień w postępowaniu organów związku, ustalono wówczas, że korupcja w meczach barażowych ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki miała miejsce, co znalazło potwierdzenie w dokumentach przekazanych sądowi przez prowadzącą obecnie śledztwo w sprawie korupcji w polskim futbolu prokuraturę we Wrocławiu - powiedział Adam Gilarski, który reprezentował przed sądem PZPN. - Sąd wskazał, że klub, który był zaangażowany w proceder korupcyjny, nie może korzystać z ochrony prawnej, nawet w sytuacji, gdy stwierdzono uchybienia w trybie karania. Zresztą te uchybienia nie wpłynęły na decyzję PZPN w tej sprawie.

hanys - 31 stycznia 2008, 19:02:46 - *.chello.pl
to samo czeka widzew i oba zagłebia

wojtasGKS - 31 stycznia 2008, 19:54:40 - *.219.121.205 (*.168.167.118)
Szczakowianka ofiara PZPN-u

white szcz - 31 stycznia 2008, 21:46:22 - *.chello.pl
Barwo wojtas za te ostre slowa... masz racje pozdro


Szczakowia - 31 stycznia 2008, 22:55:49 - *.adsl.inetia.pl
Zasada jest jedna... chcesz mieć klub ? nie walcz z PZPNem ! My teraz aby zapomnieć o tym wszystkim cieszymy się zwycięstwami w ... A klasie Przestępcy Zrzeszeni Przeciwko Nam !

seven66 - 1 lutego 2008, 9:20:45 - *.57.jawnet.pl
Ludzie ...! To tylko w Polsce jest chyba możliwe,aby nie wykonywac prowomocnego wyroku SN!!!PZPN pokazał,że tak można...poczekał ,aż klub upadnie do konca i udało się ! Teraz Sąd Okręgowy ma gdzieś wyrok SN i przybija 5-ke z PZPN.Słabego i biednego tak łatwo uderzyć bez konsekwencji...A swoja drogą kim był Szymański chyba wszyscy wiedzieli i wtedy , a zwłaszcza teraz !

budrys - 1 lutego 2008, 10:27:52 - *.internetdsl.tpnet.pl
Pani mecenas Tomaszewska reprezentująca syndyka upadłego klubu jest charyzmatycznym prawnikiem i jeśli złoży apelację na pewno ma szansę wygrać.To tak ku pokrzepieniu serc kibiców ze Szczakowej....Afera korupcyjna -aferą korupcyjną,ale PZPN olewając postanowienia sądów daje kolejny dowód,że jest szambem polskiego sportu...

Jaworzno - 1 lutego 2008, 12:43:24 - *.50.jawnet.pl
podać sprawe do "UE" Ludzie jak mozna zniszczyc klub taki klub który jeszcze nie dawno byl duma naszego miasta zostal znienawdzony przej "afere korupcyjna " sponsorzy poodchodzili i zaczelo sie wsztko walic a dzinki komu ??? DZIENKUJEMY LISTKIEWICZOWI W RESZCIE !!

|
|