Tomasz Wacek będzie nowym piłkarzem II-ligowego Górnika Wieliczka. - Wstępnie doszliśmy do porozumienia, nie było w negocjacjach żadnych problemów - informuje dyrektor sportowy Górnika Ireneusz Adamus, który przed laty sprowadzał tego piłkarza do Cracovii. W Wieliczce zostanie większość zawodników z dotychczasowego składu. Dostaną 25-procentowe podwyżki, wyższe będą też premie za zwycięstwa. Budżet klubu na najbliższe pół roku też wzrośnie o około 25-30 procent.
- To, że Tomek jest wolnym graczem ułatwia nam rozmowy. Kiedyś sprowadzałem go do Cracovii, nie sądziłem, że tak się stanie, że znów się spotkamy - mówi Adamus. - Chcemy mu stworzyć dobre warunki, pozostające jednak w granicach rozsądku i naszych możliwości. Nadal oszczędnie gospodarujemy pieniędzmi, nie ma u nas tak bogato jak w LKS-ie Nieciecza i Kolejarzu Stróże. Za to jesteśmy solidnym płatnikiem, nie mamy wobec nikogo zaległości finansowych. Rozmawialiśmy z Grzegorzem Paterem i Łukaszem Gorszkowem, ale ich oczekiwania były większe niż nasze możliwości, więc do transferów nie doszło.
Górnik doszedł natomiast do porozumienia z Hutnikiem w sprawie przejścia do Wieliczki Tadeusza Kaczora. - Jesteśmy po rozmowach z wiceprezesem Hutnika Andrzejem Szmytem i zawodnikiem. Ma w kontrakcie sumę odstępnego, pozostaje kwestia formy jej zapłacenia - mówi Adamus.
Rozmawia też o nowych kontraktach z dotychczasowymi piłkarzami Górnika Piotrem Gruszką i Arkadiuszem Kubikiem. Pierwszemu zaproponowano przedłużenie umowy na dotychczasowych warunkach. - Miał pewnie dylematy, bo oczekiwał podwyżki. Nie chcemy się z nim rozstawać, bo to piłkarz wielce zasłużony dla Górnika, ale zostanie, jeśli zaakceptuje przedstawione warunki. Z Kubikiem też jestem po wstępnej rozmowie, postawił swoje warunki, musi spuścić z tonu, żebyśmy byli w stanie je zaakceptować - podkreśla Adamus i dodaje: - W porównaniu do tego co dotąd mieli nasi piłkarze, a większość zostaje u nas, będą mieli o 25 procent wyższe pensje, premie też będą większe. Najwięcej - jak dotąd - będzie można zarobić na boisku.
Górnik będzie chciał zatrzymać u siebie Macieja Kisiela, wypożyczonego na wiosnę z Kmity, nie jest natomiast zainteresowany przedłużeniem wypożyczeń Mateusza Leśniowskiego, Andrzeja Kozubowskiego (z Kmity) i Michała Suchana (z Cracovii). Do dwóch bramkarzy dołączy trzeci młody, toczą się ponadto rozmowy z graczami, którzy wzmocniliby formacje ofensywne drużyny trenera Roberta Kasperczyka. - Konkurencja nie śpi, więc nie mogę zdradzać jeszcze nazwisk - zastrzega dyrektor Adamus.
|