Piłkarze Jaroty Jarocin pokonali Calisię Kalisz 3-1 w kolejnym swoim meczu kontrolnym przed startem futbolowej wiosny. W barwach drugoligowca sprawdzany był Mikołaj Szymański.
Niespełna 30-letni zawodnik, który ma za sobą występy między innymi w RKS-ie Radomsko, Promieniu Opalenica, Lechicie Kłecko i ostatnio w niższych ligach niemieckich, sam zgłosił się na testy. Pojawił się na murawie w drugiej odsłonie, grając najpierw w ataku, a następnie na pozycji prawego pomocnika. - Spisał się poprawnie - ocenia jego postawę trener Czesław Owczarek, który na razie jednak nie chce jednak podejmować żadnych decyzji kadrowych. - W poniedziałek dojedzie do nas dwójka napastników z niższych lig. Zostaną przez tydzień i dopiero po tym okresie postanowimy co dalej - mówi szkoleniowiec Jaroty.
Na razie nie wiadomo też, co z Brazylijczykiem Adivano. Gracz Tura Turek pojawił się w ostatnim sparingu z Górnikiem Konin, ale w sobotę już go w składzie jarocińskiej drużyny nie było. - Nie mamy z nim kontaktu. Ruch jest po jego stronie. Jeśli będzie zainteresowany, to jeszcze go sprawdzimy - mówi Owczarek. Już oficjalnie nowym zawodnikiem jego zespołu został natomiast bramkarz Dominik Szybiak, który wraca do Jarocina po kilku latach przerwy. Ostatnio reprezentował barwy Kłosa Zaniemyśl.
|