|
|
13 lutego 2011, 23:08:41 - qmichal
Braga przegrała z Porto
Rywal Lecha Poznań w 1/16 finału Ligi Europy SC Braga przegrał na własnym stadionie 0-2 (0-1) z liderem portugalskiej ekstraklasy - FC Porto w meczu 19. kolejki. W kadrze meczowej drużyny gości nie znalazł się polski bramkarz Paweł Kieszek. Z powodu kontuzji boisko w trakcie spotkania musieli opuścić dwaj zawodnicy gospodarzy - Paulão oraz Vandinho, ale nie wiadomo, jak poważne są to urazy. Czwartkowy przeciwnik mistrza Polski zajmuje 6. miejsce w tabeli z 27 punktami na koncie.
13 lutego 2011, 21:15 - Braga (Estádio Municipal de Braga)
SC Braga 0-2 FC Porto
Nicolás Otamendi 45, 67
Braga: 1. Artur Moraes - 15. Miguel Garcia, 3. Paulão (44, 4. Kaká), 2. Alberto Rodríguez, 28. Sílvio - 8. Márcio Mossoró, 30. Alan, 88. Vandinho (64, 27. Custódio), 25. Leândro Salino (46, 45. Hugo Viana), 10. Hélder Barbosa - 18. Lima.
żółte kartki: Vandinho, Márcio Mossoró, Hélder Barbosa, Sílvio, Alan, Kaká - Fernando Belluschi, Jorge Fucile, Cristian Săpunaru, João Moutinho, Nicolás Otamendi.
sędziował: Duarte Nuno Pereira Gomes (Lizbona).
|
|
ŚwinkaPepa - 13 lutego 2011, 23:09:58 - *.neoplus.adsl.tpnet.pl
Braga słabiutko.Z Otamendiego zrobili niezłego snajpera Poza tym sypie się drużyna.dziś kolejne dwie kontuzje(Vandinho i Paulao).
supbit - 13 lutego 2011, 23:10:38 - *.neoplus.adsl.tpnet.pl
Lech Poznań !!!
ddada - 13 lutego 2011, 23:14:17 - *.ds.uj.edu.pl
Ogladak ktos mecz, jaki poziom spotkania? Wg mnie Porto to obok M.City glowny faworyt do wygrania LE, w polfinale bedzie co najmniej jedna druzyna z Rosji.
solo - 13 lutego 2011, 23:17:01 - *.240.244.247
Przy pierwszej bramce obroncy staneli i czekali co sie stanie,zero aktywnosci,wydaje mi sie ze bramkarz sredniej klasy,po stalych fragmentach duzo razy wybijal przed siebie ,dajac szanse na dobitke ,jedna nawet skuteczna,mecz ogolnie dosc wolny moglo by sie wydawac,kontuzje dwoch zawodnikow moga wykluczyc ich ze spotkania z Lechem,slaby mecz ogolnie ,Porto tez minimalnym nakladem sil jakby. Wierze ze jak sie Kolejorz zepnie to jest szansa!
ŚwinkaPepa - 13 lutego 2011, 23:20:00 - *.neoplus.adsl.tpnet.pl
@ddada No ja oglądałem Dla mnie Porto też jeden z głównych faworytów do wygrania LE.Andre Villas Boas wyciska z tej drużyny 100%.Ma dopiero 33 lata, ale już pokazuje, że może być wielkim trenerem.Usłyszymy o nim z pewnością jeszcze nie raz
solo - 13 lutego 2011, 23:20:26 - *.240.244.247
Ja stawiam druzyne Porto jako fawotyta LE,Ale jak juz to wolalbym Man City,a wisnienka na torcie bedzie udzial Lecha Poznan w finale i tego sobie i wszystkim fanom najbardziej zycze!
PAT - 13 lutego 2011, 23:24:09 - *.neoplus.adsl.tpnet.pl
Braga nic nie pokazała... Lech ma szanse...
KBC - 13 lutego 2011, 23:41:00 - *.182.94.182.nat.umts.dynamic.eranet.pl
jeśli chodzi o szanse lecha to wychodzi 60-40% dla bragi ale pożyjemy zobaczymy
woocasch - 14 lutego 2011, 7:57:00 - *.adsl.inetia.pl
Szkoda Bragi bo mam nadzieje ,że pokaże Amice miejsce w szeregu....
brodo - 14 lutego 2011, 9:01:53 - *.credit-suisse.com
Ale Porto to nie Lech
kk - 14 lutego 2011, 9:20:33 - *.internetdsl.tpnet.pl
A Braga To nie MC ani Juve
ZG - 14 lutego 2011, 9:21:06 - *.ssp.dialog.net.pl
przy drugiej bramce chyba mikroskopijny spalony ;)
ŚwinkaPepa - 14 lutego 2011, 12:01:54 - *.neoplus.adsl.tpnet.pl
@ZG Takich spalonych się nie gwiżdże
prorok - 14 lutego 2011, 12:30:32 - *.dynamic.chello.pl
gdyby Lech byl w grze to pewnie wciagnal by Brage nosem. ale jak liga zamarzla w listopadzie a odtaje dopiero na koniec lutego to Lech powarznego meczu nie gral, nie mowiac nic o meczowym rytmie, ktorego sila rzeczy byc nie moze. W ogole po co jest ten wymog o podgrzewanej murawie???jak jest podgrzewane boisko to powinno sie na nim grac caly rok.Wygranie meczu w Poznaniu bedzie sukcesem, awans do nastepnej rundy wydaje mi sie srednio mozliwy. Mimo to calym sercem kibicuje Lechowi.POZDr.
paprykarz - 14 lutego 2011, 13:25:56 - *.croy.cable.virginmedia.com
widzow 18k, pojemnosc stadionu 30k tyle przyszlo na szlagier
dumel - 14 lutego 2011, 20:13:38 - *.internetdsl.tpnet.pl
mecz oglądałem więc można wysunąć pare wniosków: obrona bragi jest naprawdę kiepska + doszła do tego kontuzja środkowego obrońcy która prawdopodobnie wykluczy go z gry z lechem po drugie bramkarz nie radzi sobie z stałymi fragmentami więc tutaj można upatrywać szans arboledy czy rudnevsa po trzecie w ofensywnie nie istnieli wcale,tylko w pierwszych 10 minutach gry mecz stał na wyrównany poziomie a potem już tylko ataki porto jedyne o co się boje to to że braga ma dość agresywnych zawodników o czym świadczy 11 żółtych kartek w całym meczu,często piłkarze sportingu chamsko faulowali varele,hulka itp. generalizując braga zagrała bardzo słaby mecz + 2 kontuzje ważnych zawodników więc z punktu widzenia lecha jest bardzo dobrze. ;)
|
|