Drugoligowa Resovia zwołała konferencję prasową i zaprezentowała piłkarzy, którzy w trakcie przerwy zimowej wzmocnili klub.
Są to: Mateusz Góra (19 lat, obrońca, Janowianka Janów Lubelski), Słowak Peter Záhradník (27 lat, pomocnik, MFK Dolný Kubín), Bartosz Hajczuk (21 lat, pomocnik, Olimpia Grudziądz), Michał Chrabąszcz (24 lata, pomocnik, Odra Wodzisław Śląski), David Kwiek (23 lata, pomocnik, Nieciecza), Szymon Kaliniec (17 lat, pomocnik, wychowanek Resovii), Krzysztof Pietluch (20 lat, napastnik, Wólczanka Wólka Pełkińska) oraz Ukrainiec Ihor Witiw (26 lat, bramkarz, Desna Czernihów).
Wśród nich znalazł się jeden wychowanek rzeszowskiego klubu Szymon Kaliniec.
- Bardzo się cieszę, że dostałem szansę na pokazanie swoich umiejętności. Będę walczył i starał się jak najlepiej spisywać - mówił nieco onieśmielony 17-latek.
- Zawodnicy mogą odbierać to tak, że ja Szymona gloryfikuję, ale naprawdę uważam go za bardzo utalentowanego chłopaka. Oczywiście nie znaczy to, że już wszystko potrafi i może bez kłopotów grać na poziomie drugoligowym. Brakuje mu przede wszystkim ogrania z seniorami i jeszcze wiele pracy przed nim - dodał trener Wojciech Borecki.
Wśród zaprezentowanych piłkarzy było także dwóch obcokrajowców: Słowak Peter Záhradník i Ukrainiec Ihor Witiw.
- Wiem, że kibice są bardzo wymagający, ale myślę, że to dobrze. Mogę jeszcze dodać, że w Polsce gra jest zdecydowanie agresywniejsza niż na Słowacji. Jestem jednak optymistą - mówił ten pierwszy. W podobnym tonie wypowiadał się także mający być zmiennikiem Marcina Pietryki Ihor Witiw.
- Drużyna bardzo mi się podoba. W aklimatyzacji bardzo mi pomaga Andrij Nikanowycz, więc wszystko jest w porządku - powiedział ukraiński bramkarz.
Po prezentacji nowych piłkarzy zaprezentowano stroje, w jakich Resovia będzie występować na drugoligowych boiskach. Nowym sponsorem technicznym rzeszowian została firma Vigo.
|