|
|
17 czerwca 2011, 7:22:23 - koofel
Jedno zgrupowanie Kolejarza przed nowym sezonem
Dziesięciodniowy obóz w Białej Wodzie, treningi na własnych obiektach oraz kilka gier kontrolnych złożą się na przygotowania Kolejarza Stróże do nowego sezonu.
Po dwutygodniowych urlopach piłkarze zbiorą się 27 czerwca na pierwszych zajęciach. Do 6 lipca trenować będą w Stróżach i na okolicznych boiskach, by tego dnia udać się na dziesięciodniowe zgrupowanie w Białej Wodzie na Mazowszu. Tam planuje się rozegranie kilku sparingów.
- Poprosiłem odpowiedzialnych za to działaczy, by zakontraktowali możliwie silnych przeciwników - mówi trener Kolejarza Janusz Kubot, który dokonał cudu, ratując zespół pierwszoligowego beniaminka przed degradacją. - Biała Woda położona jest niedaleko stolicy, może więc uda się skonfrontować swe siły z którąś z drużyn z ekstraklasy. W drodze powrotnej z obozu zaglądniemy do Rzeszowa, gdzie 16 lipca zagramy z tamtejszą Stalą Rzeszów. Tydzień pozostały do inauguracji rundy jesiennej poświęcimy na zgrywanie drużyny i doskonalenie taktyki.
Zanosi się na to, że w odniesieniu do zakończonego sezonu, w drużynie z podgrybowskiej miejscowości nastąpią dosyć znaczące przetasowania personalne. Już wcześniej z zespołem rozstał się główny reżyser jego poczynań Łukasz Jarosiewicz. Umowy nie przedłużono z Nigeryjczykiem Longinusem Uwakwe, który prawie przez całą rundę wiosenną leczył kontuzję, w związku z czym pożytek z niego był raczej niewielki. W nowym sezonie w Stróżach nie zobaczymy także najskuteczniejszego strzelca Bartłomieja Sochy. Piłkarz ten jeszcze niedawno deklarował chęć pozostania w Kolejarzu, nagła zmiana decyzji jest zatem dużym zaskoczeniem.
- Bartek doszedł do wniosku, że zrobił swoje, przez dwa lata występując w drużynie ze Stróż i strzelając dla niej niemało bramek - tłumaczy Kubot. - Zachował się fair w stosunku do swego pracodawcy, oficjalnie informując o chęci zmiany barw klubowych i podkreślając, że zmęczony jest przedłużającą się rozłąką z rodziną. Zapewniam, że rozstanie nastąpiło w bardzo sympatycznej atmosferze.
Trener nie ukrywa, że najbliższym celem Kolejarza jest znalezienie dla wspomnianych graczy wartościowych zastępców.
- Przede wszystkim musimy poszerzyć kadrę. Liczyła dotąd zaledwie 20 zawodników, co okazało się ilością dalece niewystarczającą. Prowadzimy zaawansowane rozmowy z kilkoma graczami, także takimi, którzy występowali kiedyś w ekstraklasie, ale ich nazwisk na razie wolałbym nie ujawniać - zakończył trener Janusz Kubot.
|
źródło: Dziennik Polski
|
Max - 17 czerwca 2011, 8:13:50 - *.internetdsl.tpnet.pl
Dokonał cudu ratując zespół przed degradacją?Oj my już znamy te cudy.Przeważnie meczu z Flotą i Wartą.
rafalski - 17 czerwca 2011, 8:38:23 - *.neoplus.adsl.tpnet.pl
Nie dokonał cudu tylko prezentów kilka dostał w Świnoujściu i Poznaniu między innymi!
juve - 17 czerwca 2011, 8:41:37 - *.master.pl
i tak skonczy kubot we wrocławiu
marcin2146 - 17 czerwca 2011, 9:12:07 - *.41.235.43.threembb.co.uk
macie na to dowody
Okoman - 17 czerwca 2011, 10:46:52 - *.telbeskid.com.pl
Że Flota i Warta nie grały na 100% to było akurat widać, nie pominę jednak tego że Kolejarzowi zależało i dali z siebie wszystko. Tylko że są gorsi piłkarsko od tych dwóch ekip, gdzie w jednej gra Król Strzelców a w drugiej jest pełno gości z Ekstraklasową przeszłością i którzy wcale źle nie grali i raczej wątpię że dałyby się ograć Kolejarzowi gdyby miały wyższe aspiracje w tym sezonie. Co do trenera to myślę że zrobił co do niego należało i nie wolno go w tak beznadziejny sposób oczerniać.
kuba - 17 czerwca 2011, 12:11:38 - *.hstl6.put.poznan.pl
te śmieszne klubiki tj. Nieciecza i Stróże w ogóle nie powinny grać w I lidze. Kluby które utrzymały się dzięki nieszczęściu Stilonu i Odry
f - 17 czerwca 2011, 14:19:23 - *.de
racja kuba ale jak to mówia cham będzie chamem na wieki wieków amen,oni to się nadaja ale w napince na necie
Kuba - 17 czerwca 2011, 23:56:07 - *.neoplus.adsl.tpnet.pl
Jak narazie to widze, ze wy sie napinacie - ludzie z wielkich miast. Co Wam zawinily male miejscowosci, awansowali wiec graja w 1 lidze a ze maja sponsorow, ktorzy nie porywaja sie "z motyka na slonce" zeby w polowie sezonu powiedziec, ze sie wycofuja bo sie przeliczyli to przeciez tylko chwala im za to. Nie problem nasciagac zawodnikow i albo sie uda albo nie - PZPN powinien bardzo rygorystycznie podchodzic do spraw finansowych klubow by pozniej nie wychodzily takie akcje jak z Odra czy GKS (Stilonem) bo ani to przyjemne dla kibicow ani dla pilkarzy, ktorzy musza ciagac sie po sadach, zeby odzyskac to co im sie nalezy. Nie problem naobiecywac a pozniej oglosic upadlosc bo sie pieniadze skonczyly w kasie i koniec tej zabawy. Nalezy sie zastanowic co jest grane, ze w duzych miastach takich jak chocby Rzeszow - stolica wojewodztwa - nie ma pilki w wyzszych ligach tylko ciulaja sie po 2 ligach. GdZie pomoc wladz miasta? Najlepiej zostawic wszytsko prywatnemu sponsorowi, niech on sie martwi i gimnastykuje a wladze tylko narzekaja i zamykaja stadiony...
dkdk - 18 czerwca 2011, 14:47:40 - *.websupport.sk
hahahahah długo nei trzeba bylo czekac obrońca zwierząt się znalazł chłopie nie wypowiadaj się więcej ja wiem prawda boli i szukasz wszystkiego co by ją zakryło jedna wieś druga wieś utrzymały się kosztem klubów z kibicami tyle a ty kubusiu pisz sobie dalej farmazony na necie hehe.
|
|