|
|
5 marca 2012, 16:56:00 - slady
Igor Alves odchodzi z Widzewa
Brazylijczyk Igor Alves porozumiał się z Widzewem Łódź odnośnie rozwiązania umowy - informuje "Widzewiak".
Igor Alves podpisał kontrakt z Widzewem w sierpniu ubiegłego roku. Przyszedł z drużyny z RPA - Moroka Swallows FC. Łącznie w Ekstraklasie rozegrał dwa spotkania. Wystąpił także w przegranym 0-3 meczu Pucharu Polski z Legią.
|
źródło: własne / Widzewiak
udfgug - 5 marca 2012, 16:57:47 - *.belchatow.vectranet.pl
do łks-u go oni wszystkich biora
lm - 5 marca 2012, 17:05:52 - *.neoplus.adsl.tpnet.pl
wielka strata dla Widzewa. Kapitan w szatni, mentor dla wszystkich
SportKlub - 5 marca 2012, 17:16:06 - *.kielce.vectranet.pl
Igor Alwis
mateo - 5 marca 2012, 17:16:15 - *.224.192.193
Prawdziwy lider zespołu, duch, ostoja drugiej linii; bajeczna technika, fenomenalny drybling i umiejętność czytania gry. Nie wiem jak teraz Łodzianie poradzą sobie po tej stracie? Będzie trzeba wypełnić tę lukę młodymi. Bądźmy dobrej myśli!
matusiak - 5 marca 2012, 17:24:56 - *.ip.netia.com.pl
Zwolnił moją "11" nareszcie na koszulce...!
haze - 5 marca 2012, 17:25:05 - *.xdsl.centertel.pl
Z Łodzi nie wyjedzie, bo ŁKS go weźmie. Wcale bym się nie zdziwił jakby do nas przyszedł
budrys - 5 marca 2012, 17:27:00 - *.neoplus.adsl.tpnet.pl
to brat Bruno Alvesa z Zenita Sankt Petersburg?
jędras - 5 marca 2012, 17:30:10 - *.devs.futuro.pl
tak
h - 5 marca 2012, 17:30:32 - *.play-internet.pl
Igor Alves to już chyba ostatni z tzw. Widzewskiej Frakcji L4.
JTG14 - 5 marca 2012, 17:31:23 - *.ustka.vectranet.pl
Zawodnik ciągle kontuzjowany. Już od pierwszego meczu kiedy zagrał z Bełchatowem. Potem co chwilę na treningach łapał jakieś urazy. Człowiek z porcelanową nogą. Zresztą teraz też opuścił klub z jakimś urazem. Chociaż wcale bym się nie zdziwił jakby do ŁKS poszedł, ale to mało prawdopodobne.
do budrys - 5 marca 2012, 17:33:50 - *.dynamic.mm.pl
jego bratem jest dość znany piłkarz Fellype Gabriel grający obecnie w Botafogo
Ben 10 - 5 marca 2012, 17:39:49 - *.static.akk.net.pl
A jego szwagier to Che Guevarra
xxx - 5 marca 2012, 17:47:47 - *.neoplus.adsl.tpnet.pl
widziałem go w sobotę w Pomarańczy był nieźle podcięty
Mati - 5 marca 2012, 19:13:45 - *.neoplus.adsl.tpnet.pl
Z historii jego kariery: Widzew Swallows FC
koroniarz - 5 marca 2012, 19:57:56 - *.adsl.inetia.pl
Co z Bieniukiem? zagra w najbliższym meczu?
gdzie kurc - 5 marca 2012, 20:18:03 - *.centertel.pl
Bieniuk zagra.... na wyścigach drobiu ;)
sailor - 5 marca 2012, 22:09:34 - *.play-internet.pl
Nie chcę być nieuprzejmy, ale tak się kończy ściąganie szrotu, a przynajmniej piłkarzy, którzy nigdy wcześniej nie byli oglądani (chyba, że na kompilacjach w youtube), i o których wiedza pochodzi wyłącznie od ich menedżerów. W Widzewie gra cała zgraja pseudo-grajków, którzy przyjechali na testy, podali dwa razy w miarę prosto piłkę i nie chcieli mieć tyle co inni zapisane w kontrakcie. Taka jest, niestety smutna, prawda i to boli. Mam nadzieję, że dożyję czasów, w których kluby z Ekstraklasy będą miały siatki skautów na całym świecie, a przede wszystkim w najbliższych, nieco słabszych ligach i będą ściągać do siebie graczy tam wyróżniających się i sprawdzonych na przełomie kilku sezonów. Tu wciąż jest ugór, amatorka, ktoś przywiózł Izraelczyka, który potrafił grać w piłkę, nagle trafiło tu niemal kilkunastu graczy stamtąd, ale jak się okazało, głównie "szrotowatych". Albo transfery najmocniejszych: Legia ściąga emerytów po sprzedaży młodych gwiazd, Śląsk najtańszym kosztem sprowadza graczy jak na Ekstraklasę przeciętnych i wychodzi na to, że najlepiej stawiać jak GKS Bełchatów, albo Ruch na swoich, młodych, bez przepłacania. Ale to wszystko wynik biedy, nie tylko finansowej, przede wszystkim umysłowej... Pozdrawiam kibiców.
kibic - 5 marca 2012, 22:22:56 - *.internetdsl.tpnet.pl
Lepszym Igorem był Kozioł z Legii
Kunegunda - 5 marca 2012, 22:37:08 - *.140-501-64736c16.cust.bredbandsbolaget.se
nawet nie dostal porzadnej szansy, ale ladna ma zone
Rozborski - 6 marca 2012, 0:04:21 - *.67.rev.vline.pl
To rodzony brat Bartosza Grzelaka. Obydwaj zahartowani w bojach, twardziele, których nie imają się kontuzje.
Obserwator - 6 marca 2012, 4:59:16 - *.dsl.chcgil.sbcglobal.net
W przypadku Legii nie zgodze sie wiadomo pilkarz 30 letni i powyzej to juz zmierzch kariery ,ale ,jezeli dba o siebie pogra jeszcze pare lat na super poziomie ,a doswiadczenia nikt mu nie odbierze i jest od kogo sie uczyc podpatrywac ,ale to musza byc naprawde pilkarze z charakterem,odnosnie transferow nie sprawdzonych to wiadomo jeden na iles tysiecy sie uda,reszta szrot ,ale zawsze mozna sprawdzic grajka kto kogo zmusza podpisywac w ciemno kontrakt,mysle ,ze u nas jest coraz lepiej takie zaplecze wielkiej pilki,na pewno liga staje sie ciekawa ,a teraz doszly super stadiony ,mysle ,ze do wybicia sie super liga,przykladow nie bede pokazywal ,ale jest coraz lepiej.
1908 - 6 marca 2012, 12:51:33 - *.231.19.29.koba.pl
Stanowcze NIE dla tego piłkarza w Łks. Po prostu jest za młody. Trzeba sciagnac z Jagiellonii Tomka Hajte, to solidny obronca i wiekem pasuje do koncepcji mojego Łks!
sailor - 6 marca 2012, 15:01:26 - *.play-internet.pl
@Obserwator, uważam, że należy wprowadzić model niemiecki. Jeżeli oni - do czerwonej latarni Bundesligi - potrafią sprowadzić wyróżniającego się gracza polskiej drużyny grającej na wiosnę w pucharach, na dodatek młodego i b. perspektywicznego (np. Borysiuk, Peszko), to znaczy, że nie jest to przypadek. Na razie jest tu ugór, zmienia się otoczka, ale w rzeczywistości nie widzę klubu, który miałby na tyle ułożoną politykę transferową, co słabeusze Bundesligi. Można to zmienić. Na pewno inaczej niż Widzew przyjmujący co rundę na testy zastępy niedoszłych gwiazd lig egzotycznych. Uważam, że polskie kluby są w stanie wzmacniać się wyłącznie wyróżniającymi piłkarzami z lig niższych, bądź z lig ościennych (Czechy, Słowacja, Węgry, itd.). Niestety, wpierw musi zmienić się mentalność decydentów.
sailor - 6 marca 2012, 15:08:38 - *.play-internet.pl
Co do Legii - choć nie jest tematem newsu - pozwolę sobie zauważyć, że próba połączenia doświadczenia z młodością jest ok, ale w Legii złamano proporcje. Ljuboja stracił pozycję jedynej gwiazdy, co odbije się na jego kondycji psychicznej, Blanco i Novo zabiorą miejsca młodym Polakom, których Legia tak fajnie promowała. Skoro traci się Rybusa, czy Borysiuka, to należałoby ściągnąć młodego skrzydłowego i młodego defensywnego pomocnika - tak podpowiada logika. Ljuboja, Novo i Blanco to gracze linii ataku. Aż trzech nie było potrzebnych. Teoretycznie młodzi mają się od nich uczyć, ale cóż to za nauka z ławki rezerwowych? No chyba, że się gwiazdorów usadzi na ławce, ale wtedy zaczną się fochy. Jedna gwiazda europejskiego formatu na formację - ok, to wydaje mi się dobry model. Poza tym w przypadku braku wyników Legia znacznie ucierpi finansowo, bo żadnego z tych weteranów nie sprzeda.
|
|