|
|
6 grudnia 2017, 22:35:12 - euzi
LM: Bramka Kamila Glika
Kamil Glik strzelił bramkę dla Monaco w przegranym na wyjeździe 2-5 (0-3) meczu 6. kolejki grupy G Ligi Mistrzów przeciwko Porto. Polski obrońca wykorzystał rzut karny i był to dla niego pierwszy gol w obecnej edycji.
6 grudnia 2017, 20:45 - Porto (Estádio do Dragão)
FC Porto 5-2 AS Monaco FC
Vincent Aboubakar 9, 33, Yacine Brahimi 45, Aléx Telles 65, Tiquinho Soares 88 - Kamil Glik 61 (k), Falcao García 78
żółta kartka: André André (Porto).
czerwone kartki: Felipe (38. minuta, Porto, za uderzenie przeciwnika) - Rachid Ghezzal (38. minuta, Monaco, za uderzenie przeciwnika).
sędziował: Jonas Eriksson (Szwecja).
widzów: 42 509.
Glik rozegrał całe spotkanie.
Tabela grupy G:
1. Beşiktaş JK 6 14 11- 5
2. FC Porto 6 10 15-10
3. RB Leipzig 6 7 10-11
4. AS Monaco FC 6 2 6-16
Liga Mistrzów 2017/2018
|
fansport - 6 grudnia 2017, 22:45:37 - *.dynamic.chello.pl
na otarcie łez
kazik - 7 grudnia 2017, 0:47:49 - *.neoplus.adsl.tpnet.pl
Z karnego to i ja bym strzelił. Niestety słaba forma Glika w obronie i to widać po stracie 16 przez Monaco w grupie.
KCH - 7 grudnia 2017, 7:16:06 - *.neoplus.adsl.tpnet.pl
Glik strzela karnego, koniec świata. A tak na poważnie to Monaco ma obronę dziurawą jak ser szwajcarski w tym sezonie. I sam Glik, nawet gdyby był w formie to też tu nie pomoże.
mietek - 7 grudnia 2017, 7:30:57 - *.internetia.net.pl
@kazik: Już takich kozaków było więcej. Na przykład Martin Palermo - trzy zmarnowane karne w jednym meczu. Zatem, troszkę lodu na głowę. A swoją drogą to nasuwa się taka refleksja. Rok temu między innymi na tej stronie pojawiało się mnóstwo szyderstw pod adresem Legii, ile to ona bramek traci w Lidze Mistrzów. Stracone gole to jest fakt, z którym ciężko polemizować. Ale... Jak się porówna, ile pieniędzy na wzmocnienie/utrzymanie drużyny wydaje Legia, a ile takie Monaco, które w dodatku nie było w stanie wygrać żadnego meczu w grupie, to już nie wygląda to tak pokracznie. Podobnie Benfica - zero punktów w sześciu meczach.
sss - 7 grudnia 2017, 8:03:49 - *.opaltelecom.net
@mietek warto wspomniec tez o Borussi Dortmund, ktora przed rokiem gromila Legie, a teraz tylko 2 remisy z Cypryjczykami
MłodyRyś - 7 grudnia 2017, 8:59:46 - *.dynamic-zab-04.vectranet.pl
@mietek A pomyśl ile kasy zarobiło Monaco na sprzedazy swoich piłkarzy po takim udanym sezonie a ile zarobiła Legia
mietek - 7 grudnia 2017, 9:49:25 - *.internetia.net.pl
@MłodyRyś: No właśnie. Warto czasem ocenić wyniki przez pryzmat potencjału, a nie same suche liczby z boiska. Sorry, ale w piłce klubowej w starciu z takim Realem Madryt to jesteśmy jak Gibraltar przeciwko Niemcom. Więc czasem można by docenić, że coś się udało i potem pracować, by było lepiej. A nie tylko wyszydzać.
KCH - 7 grudnia 2017, 12:26:36 - *.neoplus.adsl.tpnet.pl
Legia awansowała do LM dzięki temu że zadbała o to wcześniej - w ciągu kilku sezonów nastukała (głównie w LE) tyle punktów rankingowych, że potem miała łatwiejszych rywali w losowaniach. Gdyby nasze kluby traktowały poważnie puchary to regularnie by ciułały punkty i nie olewały spotkań z zespołami na zbliżonym poziomie. Teraz będzie o to ciężej bo od przyszłego sezonu (po reorganizacji rozgrywek LM/LE), od rankingu nie będzie już zależało aż rak wiele, bo eliminacyjne "sito" się jeszcze bardziej zagęści. Ja tam się cieszę że jakiś polski klub grał w LM, bo na następną taką okazję możemy sobie sporo poczekać.
mietek - 7 grudnia 2017, 15:34:10 - *.internetia.net.pl
@KCH: Dobrze mówisz. A to, co ja chciałem uwypuklić, to ogromne różnice w możliwościach naszych klubów i tych zachodnioeuropejskich. Mimo to potem się okazuje, że i ci tak zwani "wielcy i bogaci" potrafią dostawać baty w każdym meczu. Co do Twojego ostatniego zdania, to zgadzam się. Obawiam się, że następnym razem zobaczymy Ligę Mistrzów dopiero wtedy, jak w któryś z naszych klubów zainwestują Chińczycy.
LEON - 8 grudnia 2017, 1:09:51 - *.neoplus.adsl.tpnet.pl
Brawo Kamil
|
|