|
|
9 sierpnia 2018, 20:49:20 - dagazka
eLE: Mariupol 1-3 Bordeaux
Ukraiński FK Mariupol przegrał 1-3 (1-2) z francuskim FC Girondins de Bordeaux w pierwszym meczu III rundy eliminacji do Ligi Europy. Rewanż zostanie rozegrany 16 sierpnia o 20:45 we Francji. Zwycięzca tej rywalizacji to potencjalny rywal Jagiellonii Białystok w następnej fazie rozgrywek.
9 sierpnia 2018, 19:00 - Odessa (Stadion Czornomoreć)
FK Mariupol 1-3 FC Girondins de Bordeaux
Dmytro Myszniow 7 - Gaëtan Laborde 33, 37, Aurélien Tchouaméni 49
Mariupol: 12. Rustam Chudżamow - 5. Joyskim Dawa (66, 99. Władysław Wakuła), 13. Serhij Jaworśkyj, 2. Ołeksij Bykow - 8. Pawło Połeheńko, 19. Ihor Tyszczenko (82, 17. Serhij Horbunow), 76. Ołeksandr Pichalonok, 9. Dmytro Myszniow, 23. Besir Demiri - 11. Wjaczesław Czurko (46, 7. Andrij Boriaczuk), 86. Rusłan Fomin.
Bordeaux: 1. Benoît Costil - 2. Milan Gajić (78, 6. Igor Lewczuk), 4. Jules Koundé, 25. Pablo Castro, 29. Maxime Poundjé - 17. Aurélien Tchouaméni, 18. Jaroslav Plašil, 13. Younousse Sankharé (90. 23. Valentín Vada) - 28. Zaydou Youssouf (78, 19. Lukas Lerager), 24. Gaëtan Laborde, 11. François Kamano.
żółte kartki: Czurko, Demiri.
sędziował: Ivan Bebek (Chorwacja).
Od 78. minuty we francuskim zespole grał Igor Lewczuk, wchodząc za Milana Gajicia. W Mariupolu wystąpił były zawodnik m.in. Arki Gdynia i Śląska Wrocław - Ihor Tyszczenko, którego w 82. minucie zmienił Serhij Horbunow.
Liga Europy 2018/2019
|
|
D... - 9 sierpnia 2018, 21:12:38 - *.235.52.101
Co to się w tej Europie dzieje?! Może Słowacja, która zlała nas tak okrutnie, wcale taka słaba jednak nie jest? Trnava w LM wywozi 1-1 z Crvenej Zvezdy, co będzie ją preferować w rewanżu na Słowacji, natomiast Trencin to już całkiem zwariował! 4-0 u siebie z Feyenoordem!? Co to ma być? 8-) Już by się chciało napisać, że może te nasze zuchy to wcale takie słabe nie są, bo trafiły na mocarzy po prostu, ale od razu lecimy po hamulcach: w naszymi wszystko w normie i bez niespodzianek: Jaga bęcki u siebie z Gent, a Lech broni honoru Poznania niczym Częstochowy w Genku, ze średnim efektem, bo na razie jest 0-1, ale wygląda na to, że będzie więcej... (L) zagra za chwilę i pewnie wygraną wymęczy, w rewanżu remis i potem liczenie na cud z rumuńskim Cluj... Może grupa w pucharach będzie w tym roku? Jeśli nie: znowu do rankingu dojdzie mniej niż 3 punkty, czyli dramat i spadek w tabeli... :-/
fansport - 9 sierpnia 2018, 22:38:52 - *.dynamic.chello.pl
luksemburg trzeba dopisać, luksemburg też bardzo silny.
|
|