|
|
31 sierpnia 2018, 11:43:32 - dyrovski
Enrique Esqueda zawodnikiem East Bengal Club
30-letni meksykański napastnik Enrique Esqueda został nowym zawodnikiem indyjskiego East Bengal Club.
Esqueda ostatnie pół roku spędził w Arce Gdynia, strzelając w Ekstraklasie dwa gole w ośmiu meczach.
Nowy klub Meksykanina w poprzednim sezonie I-League zajął czwarte miejsce.
|
Giovanni - 31 sierpnia 2018, 11:49:44 - *.centertel.pl
Jaki poziom ma liga indyjska ?? Ktoś coś wie ??
Blaze - 31 sierpnia 2018, 11:56:53 - *.13-2.cable.virginm.net
Ciut mocniejsza od Polskiej, dzisiaj trudno o gorszy poziom od Ekstraklasy.
Jacek - 31 sierpnia 2018, 11:59:43 - *.dynamic.mm.pl
Dobry poziom mają , tak jak ich herbaty
Do giovann - 31 sierpnia 2018, 12:01:08 - *.play-internet.pl
Poziom jest lepszy niz w Togo wiec i lepszy od Ekstraklasy. Nasza liga jest na poziomie ligi Mozambiku i Madagaskaru z tym ze oni są na 788 i 789 miejscu w rankingu a Ekstraklasa na 801 miejscu ale myśle ze dużej różnicy nie ma i mistrz Polski śmiało powalczy jak równy z mistrzem Mozambiku.
kibicZdala - 31 sierpnia 2018, 12:06:45 - *.internetdsl.tpnet.pl
Gdybyś interesował się piłką nożną to byś wiedział. Tymczasem jesteś tutaj tylko po to żeby klepać w klawiaturę.
ZIENIU - 31 sierpnia 2018, 12:27:35 - *.10.208.222
Szkoda, że odszedł za mało dano mu szans na grę...
Kolo - 31 sierpnia 2018, 12:29:38 - *.dynamic.chello.pl
Absolutnie bez ironii: wątpię, żeby polskie kluby miały duże szanse w starciu z takimi typowymi drużynami Czarnej Afryki. Widać w eliminacjach, że największą zmorą polskiego obrońcy jest murzyn - w zasadzie operujący trzema zwodami, ale za to szybki, zwinny i silny. Nasi kopacze może w Turbokozaku by ich zniszczyli, ale na boisku nie mają szans. Zresztą nie ułatwia im też tego fakt, że Boniek zakazał występów graczy z poza UE, więc siłą rzeczy mniej jest w naszej lidze piłkarzy typu Ntibazonkiza czy Chinyama. W zasadzie w ogóle nie ma przedstawicieli Czarnej Afryki. I to jest ze szkodą dla polskiej piłki.
Do Kolo - 31 sierpnia 2018, 12:43:28 - *.pool-66.klikom.net
Szkoda, że nie pamiętasz końca lat 90-tych i początku XXI wieku jak w naszej lidze grało kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt "talentów" z Afryki (w samej Legii było ich z 5, grali głównie w rezerwach). Pozostali prezentowali niewiele wyższy poziom. Tacy piłkarze jak np. Zeigbo, Choto, Chinyama lub Kaondera trafiali się niezwykle rzadko.
Papagol - 31 sierpnia 2018, 12:48:14 - *.play-internet.pl
Jak przychodził, wydawał się kozakiem. Ponoć nie podpasował Ojrzyńskiemu i dlatego tak mało szans dostawał. Powodzenia, Enrique!
PePe - 31 sierpnia 2018, 13:07:42 - *.static.chello.pl
Za szybko pozbyliśmy się go z Gdyni, może przy Smółce wyglądał by lepiej a tak dalej nie mamy napastnika.
Ladder - 31 sierpnia 2018, 14:25:37 - *.dynamic.chello.pl
Z Gdyni do Kalkuty
Kolo - 31 sierpnia 2018, 16:47:33 - *.dynamic.chello.pl
Wtedy mieliśmy dużo mocniejszą ligę. Przy przeciwniku z Azerbejdżanu (przykładowo) pytanie było, ile mu załadujemy, a nie czy go przejdziemy. Dlatego też ci murzyni się nie wyróżniali. Dziś zrobiliby różnicę na tle tych suchoklatesów.
LEON - 1 września 2018, 5:58:53 - *.neoplus.adsl.tpnet.pl
Powodzenia i dzięki za wszystko Enrique
|
|