|
|
9 listopada 2018, 19:47:00 - dagazka
Gol Łukasza Zwolińskiego
Łukasz Zwoliński strzelił bramkę dla HNK Gorica, a jego drużyna wygrała na wyjeździe 1-0 (0-0) w spotkaniu 14. kolejki chorwackiej ekstraklasy przeciwko NK Rudeš. To ósme ligowe trafienie 25-letniego napastnika w tym sezonie.
9 listopada 2018, 18:00 - Zagrzeb (Nogometni stadion Zagreb)
NK Rudeš (Zagrzeb) 0-1 HNK Gorica
Łukasz Zwoliński 62
żółte kartki: João Erick, Renato Pantalon - Iyayi Atiemwen.
czerwona kartka: João Erick (74. minuta, Rudeš, za drugą żółtą).
sędziował: Dario Kulušić (Szybenik).
widzów: 280.
Zwoliński rozegrał całe spotkanie. W jego zespole zagrał również były zawodnik Wisły Matija Špičić, który w 59. minucie zmienił Matiję Dvornekovicia. Kontuzjowany Michał Masłowski znalazł się poza kadrą meczową.
Gorica jest na trzecim miejscu i ma 26 punktów po 14 meczach.
|



ADR - 9 listopada 2018, 20:00:41 - *.dynamic.chello.pl
Niedługo nawet ta Borussia Dortmund może się okazać za mała dla Zwolinho

borr' - 9 listopada 2018, 20:01:13 - *.dynamic.kabel-deutschland.de
za granica to nawet Zwolinski zaczal grac, rozwiazac nasza cala lige a pieniadze ktore sie pompuje w Polsce w pilke spalic w piecu c.o, wiecej pozytku z tego bedzie

Adam - 9 listopada 2018, 20:19:28 - *.dynamic.chello.pl
Bardzo duże znaczenie w życiu każdego piłkarza (jak i człowieka) ma głowa. To w głowie buduje się, tworzy bądź burzy siłę do pokonywania wszelkich przeszkód w życiu. To głowa decyduje czy jesteśmy wytrwali, silni i czy potrafimy poradzić sobie z każdą życiową sytuacją. Łukasz Zwoliński jest na to idealnym przykładem. Piłkarz o podobno wysokich umiejętnościach piłkarskich, bardzo pracowity, wyszkolony technicznie ale co z tego jak ostatnie jego trzy lata w mojej Pogoni były beznadziejne. Nie, że złe, ale właśnie beznadziejne. Facet miał problemy z podstawowymi czynnościami na boisku, był ostatnią łamagą na boisku. Jego ostatnie mecze pachniały kryminałem, tak jakby grał w drużynie za "duże plecy". Ktoś mu robił po prostu krzywdę wystawiając do gry. Pogoń z nim w składzie grała tak naprawdę od zawsze w "10". Zespół bardzo dużo tracił. Nie było ani bramek ani punktów. Męczył nie tylko siebie ale także kibiców. I nagle facet pokazał że jednak potrafi strzelać gole. Może to tylko (czy aż) liga chorwacka ale zawsze to coś. I niech strzela najwięcej jak się da, widocznie to jest jego liga i jego klub. Dzięki tym bramkom odblokował się psychicznie i mam nadzieję, że będzie gwiazdą w całej lidze chorwackiej. Mam także nadzieję, że już nie wróci do mojej Pogoni bo jego ostanie lata w Pogoni wprowadziły tak duży niesmak że nawet 100 bramek w lidze chorwackiej tego nie zmieni. Są rzeczy które się nie zapomina, nie można wymazać z pamięci. Zwoliński już swoje w Pogoni pokazał. Wystarczy. Niech gra w Chorwacji do swojej emerytury.

Hanys - 9 listopada 2018, 21:34:34 - *.dynamic.chello.pl
Widzów 280 to u nas tyle na okręgówkę chodzi a nawet i więcej.


dede - 9 listopada 2018, 21:41:00 - *.adsl.inetia.pl
Polska liga to dno niech sobie chodocek gra na Chorwacji przynajmniej strzela tam bramki

Papagol - 9 listopada 2018, 23:35:39 - *.play-internet.pl
Jak Gorica utrzyma tępo, to co - za rok widzimy Zwolińskiego, Masłowskiego (który jednak dobrze wybrał - rok w drugiej lidze na spokojne odbudowanie się i gdyby nie kontuzja, mógłby budować w Chorwacji dobrą pozycję) i średniaka Spicica w Lidze Europy?

Hitec - 10 listopada 2018, 17:42:25 - *.dynamic.gprs.plus.pl
Ooo widzę że Borubar zmienił nick na Adam😎

Adam - 11 listopada 2018, 23:13:58 - *.dynamic.chello.pl
Do HITEC: Niestety, ale nie masz racji. Pudło. Barubar jest jeden, niepodrabialny. Ja jestem Adam. Mnie z Barubarem owszem łączy dużo (obaj jesteśmy ze Szczecina, pogoniarzami z krwi i kości) ale zdecydowanie więcej nas dzieli niż łączy(ja nie zmieniam zdania jak rękawiczki, nie mieszam piłki z polityką, od zawsze szanuje i wierzę w trenera Runjaica, mamy chociażby zupełnie inne zdanie o Zwolińskim). Dla Barubara Zwoliński to jest super zawodnik, wręcz legenda Pogoni, bo wychowanek. Strzelił kilka goli za Michniewicza i tyle go zapamiętano. Dla mnie to jest największy partacz/napastnik jaki kiedykolwiek występował w barwach portowców. Bo u mnie nie liczą się sentymenty lecz tylko i wyłącznie fakty. A fakty są takie, że w trzech ostatnich latach Zwoliński nie zasługiwał na grę w Pogoni. Moim zdaniem grał za układy bo nikt normalny nie pozwoliłby być tak bezczelnie i jawnie długo "holowany" w barwach portowej drużyny. W normalnym warunkach dawno byłby skreślony a on grał, grał, grał i.... ciągle grał. Zamiast odejść wcześniej, z honorem, to czekał na Bóg wie na co. Dlatego za układy Zwoliński ma u mnie bardzo duży nie smak. A Barubar niech go dalej sobie ceni. Widać układy Barubarowi pasują tak samo jak pasowały Zwolińskiemu.

LEON - 13 listopada 2018, 16:32:54 - *.neoplus.adsl.tpnet.pl
Brawo Łukasz

|
|