|
|
12 października 2021, 22:34:19 - Pawel97
eMŚ: San Marino 0-3 Andora
W spotkaniu 8. kolejki grupy I eliminacji mistrzostw świata, w której znajduje się także Polska, Andora wygrała na wyjeździe 3-0 (1-0) z San Marino.
12 października 2021, 20:45 - Serravalle (San Marino Stadium)
San Marino 0-3 Andora
Marc Pujol 10, Sergi Moreno 53, Cucu 89
San Marino: 1. Elia Benedettini - 11. Manuel Battistini, 7. Davide Simoncini, 16. Filippo Fabbri, 13. Andrea Grandoni - 8. Enrico Golinucci, 3. Luca Censoni (68, 18. Luca Ceccaroli), 17. Alessandro Golinucci - 22. Marcello Mularoni (60, 10. Matteo Vitaioli), 19. Nicola Nanni, 4. David Tomassini (68, 20. Adolfo Hirsch).
Andora: 12. Iker Álvarez - 15. Moisés San Nicolás (90, 22. Eric de Pablos), 16. Albert Alavedra, 20. Max Llovera, 17. Joan Cervós - 14. Jordi Aláez, 3. Marc Vales, 11. Sergi Moreno (77, 8. Márcio Vieira), 2. Cristian Martínez (84, 23. Jordi Rubio) - 7. Marc Pujol (90, 10. Xavier Vieira), 19. Cucu (90, 4. Marc Rebés).
żółte kartki: Simoncini, E.Golinucci, Censoni, Grandoni - San Nicolás.
sędziował: Halil Umut Meler (Turcja).
widzów: 243.
Tabela:
1. Anglia 8 20 24- 3
2. Polska 8 17 25- 8
3. Albania 8 15 11- 7
4. Węgry 8 11 13-12
5. Andora 8 6 7-19
6. San Marino 8 0 1-32
eliminacje do Mistrzostw Świata Katar 2022
|
|
Sdf - 12 października 2021, 23:42:27 - *.play-internet.pl
Pujol, Moreno, Cocu... Ciężko z nimi będzie....
BeeSKa - 12 października 2021, 23:54:30 - *.dynamic.gprs.plus.pl
Trochę szkoda mi San Marino. Andora również jest jedną z najsłabszych ekip w UEFA i powinna być do ogrania. Jeszcze długa droga przed nimi do pierwszej wygranej na punkty.
wolf - 13 października 2021, 0:21:55 - *.versanet.de
Po co takie druzyny graja z porzadnymi ekipami, nalezy zrobic dla nich jakis turniej na neutralnym terenie np. w rybniku albo suwalkach i juz - kto wygra wchodzi do barazy it. Po co ten cyrk z amatorskimi druzynami, a i eliminacje bylyby duzo bardziej ciekawsze i mniej meczace dla pilkarzy.
obserwator - 13 października 2021, 14:47:04 - *.92.249.2
San Marino oszczędzało się z nami na Andorę a tu klops. Choć u nich to też nie będzie dla nas spacerek. Żeby nie Lewy to kto wie czy nie skończyłoby się z nimi 0:0 zamiast 3:0.
|
|