[ Strona główna ]


Jedyny w swoim rodzaju Skarb Ekstraklasy - statystyki, sylwetki, kariery graczy, historie, osiągnięcia klubówSkarb I ligi - statystyki, kariery graczy, historie i osiągnięcia klubówRozgrywki regionalne 2022/2023 - od IV ligi do Klasy C !Wyszukiwarka klubów, zawodników i sędziów w serwisie 90 MinutJeśli chcesz skontaktować się z redakcją - najpierw to przeczytaj!
90minut.pl
 CLJ
 PZPN
RSSSF

 


7 czerwca 2024, 22:50:59 - bartekwr9
Wypowiedzi po meczu Polska - Ukraina

Michał Probierz (selekcjoner reprezentacji Polski): - Arek jest wykluczony z Euro i musi przejść operację i tylko zobaczymy jak to będzie, a reszta zawodników, to czekamy na informację ze szpitala. Jutro jest konferencja, a dzisiaj nie bardzo mam informacje, bo sam czekam na opinię doktora, który pojechał z piłkarzami do szpitala. Przekonujemy piłkarzy do tego żeby dobrze grali. Są momenty, ale teraz nie myślę o piłce. Tak naprawdę mamy 45 minut, by podjąć decyzję co dalej z Euro, czy ewentualnie zrobić coś z pozycjami z którymi mamy problem. Na dzisiaj musimy podać kadrę. Jest jeszcze później jedna możliwość, ale na pewno nie będziemy brali kontuzjowanego zawodnika, bo to jest na pewno problem.

Robert Lewandowski: - Zdecydowanie są to przykre wiadomości. Myślę, że jedna wiadomość jest już pewna, a druga i trzecia to sami nie wiemy. Sztab medyczny i cały sztab trenerski już dyskutują i pewnie mają jakieś informację, więc trzeba jeszcze chwilę poczekać. Na pewno to jest ta gorsza strona dzisiejszego meczu. Mam nadzieję, że nie za wielu chłopaków będzie kontuzjowanych i te niepewności z meczu okażą się pozytywnie. Nie jest to łatwa sytuacja. Tak jak trener powiedział, też będą szybkie badania i szybka diagnoza, która czasami nie jest łatwa. Czasami kontuzja, która może potrwać tydzień, dwa lub trzy, a może się okazać, że to parę dni wystarczy. To są ciężkie decyzję i cały sztab pewnie teraz mocno pracuję, by zdecydować. Też nie znam szczegółów poza Arkiem Milikiem, z którym przed chwilą rozmawiałem. Ale mam nadzieję, że koniec końców gdzieś ten pozytyw w tym nieszczęściu znajdziemy. Na szczęście w nieszczęściu to nie więzadła. Pewnie jakaś przerwa będzie potrzebna mu. Jeśli mówimy o Arku, to jest to chłopak, który zawsze chciał i zawsze był zaangażowany i dzisiaj pech ogromny dla niego i jest to dla niego ciężki moment i pewnie ciężkie dni przed nim.

- Na pewno zespół Ukrainy ma wielu bardzo dobrych zawodników, nawet jeśli dzisiaj w pierwszym składzie dzisiaj nie grali, to patrząc na to, jaki skład dzisiaj wystawili, to są to bardzo dobrzy zawodnicy. Myślę, że ta pierwsza bramka, którą strzeliliśmy, pozwoliła złapać nam oddech i swobodę i pewność w podejmowaniu decyzji i brania ryzyka. Zdajemy sobie sprawę, że są to mecze reprezentacji i one zawsze są ważne, ale ten etap przygotowań jeszcze jest i myślę, że ten mecz i to jak graliśmy, pomimo paru mankamentów, które na pewno znajdziemy i będziemy chcieli poprawiać. Bo to też o to chodzi, żeby szukać tych rzeczy, które nie funkcjonowały albo nie zafunkcjonowały tak jak powinny, żeby właśnie przetestować, potrenować, żeby nawet nie w kolejnym meczu, ale na mistrzostwach Europy z pierwszym meczem tych błędów czy złego ustawienia już nie popełniać.

- Arka sytuacja chyba już się w pierwszej minucie wydarzyła, druga minuta jeśli dokładnie patrzymy na zegary, to zespół ukraiński nawet dobrze nie wszedł w mecz. Chwilowa przerwa wymuszona była, ale szybko wróciliśmy do gry i zaczęliśmy grać swoją piłkę, grać coraz bardziej odważnie, stwarzać sytuacje, oddawać strzały. To myślę, że cieszy, też parę utrzymań przy piłce było w pierwszej połowie. To tez jest fajne, że w ciężkich sytuacjach utrzymaliśmy się, nie traciliśmy jej. Nawet w drugiej połowie staraliśmy się stwarzać sytuacje. Trenujemy fajnie, dobrze i myślę, że ta forma fizyczna przede wszystkim będzie z pierwszym meczem optymalna.

- Wiadomo, że wszedł, pokazał swoje umiejętności (Kacper Urbański - przyp. red.). To też jest sztuka wejść, debiutując w reprezentacji tak szybko, niespodziewanie. Czasami przygotowanie się do meczu dłuższe może zabrać taką finezję, a tutaj musiał niespodziewanie wejść i nie miał czasu na rozmyślanie. To czasami pomaga, bo nawet jak trener podaje skład przed meczem, jak gdzieś piłkarz za długo nie myśli, że będzie grał w pierwszym składzie, to ten stres nie jest tak duży i czasami łatwiej wejść i to zdecydowanie zmiana na plus. Też to w treningach widać, że to jest techniczny chłopak, piłka mu nie przeszkadza, żeby tak dalej, można tak powiedzieć.

- Wiadomo, że jak trenujemy to jest koncentracja, jest skupienie, zaangażowanie i praca, ale gdzieś pomiędzy treningami czy nawet po, ten uśmiech jest potrzebny. To nie jest tak, że my będziemy zamknięci w pokojach patrzeć w sufit i niby to jest koncentracja, bo to jest wszystko trochę sztucznie. Ta atmosfera pomaga, my wiemy, że jak wchodzimy na boisko, to w głowie inaczej to wygląda. Ten luz jest potrzebny w takim prywatnym zachowaniu i to nie jest tak, że trzeba być poważnym i siedzieć w pokoju. Na co dzień funkcjonujemy z rodzinami w domach, wychodzimy przed meczami, to nie jest tak, że jesteśmy zamknięci. Ta swoboda jest potrzebna, bo wtedy też człowiek nie dusi się sam ze sobą przede wszystkim.

Piotr Zieliński: - Ja szczególnie byłem głodny gry, bo przez półtora miesiąca nie grałem. Ciesze się, że to dobrze wyglądało. Fajny wynik, ale wiemy, że jest jeszcze na pewno coś do poprawy, żeby wyglądało to jeszcze lepiej. Fajnie wyglądaliśmy w pressingu, wiadomo, nie zawsze można ten pressing nakładać i gdzieś dwie-trzy sytuacje groźne, które sobie stworzyli, w tym jedną bramkową, no to trzeba było troszkę się cofnąć i ten środek zabezpieczyć. Za łatwo to poszło, ale wiemy to i w następnych meczach będziemy starać się zapobiec tym sytuacjom.

- To był taki centrostrzał. Widziałem, że Sebastian robi ruch w pole karne i chciałem go poszukać. Są to ciężkie piłki dla bramkarzy i fajnie, że wpadła. Mamy świetnych wykonawców, czy to prawą, czy to lewą nogą. Dzisiaj lewonożny Sebastian piękne piłki wrzucał, później "Skóra" z prawej nogi też fantastycznie dośrodkował. To są takie rzeczy, które później otwierają mecz i decydują o losach spotkaniach, dlatego na pewno trzeba to szlifować, przy tym jak mamy dobrych wykonawców oraz dobrych zawodników, którzy potrafią to wykończyć.

- Bardzo udany debiut Kacpra. Jest to zawodnik, co do którego nie trzeba mówić o jego umiejętnościach. Sam wszedł, pokazał i bardzo świetlana przyszłość przed nim, ale także i teraźniejszość. Potrafi grać, widać było, że nie bał się. Ukraina to był ciężki rywal, a on zagrał bardzo dobre spotkanie. Ja nie jestem od wystawiania ocen, wygraliśmy 3-1 i powinno nas to cieszyć, ale wiemy, że jest kolejny sparing i te najważniejsze mecze są dopiero przed nami.

Kacper Urbański: - Niestety, Arek musiał zejść w drugiej minucie. Trener dał mi szansę i bardzo się z tego cieszę. To jest na pewno duma dla mnie i dla moich rodziców, dla całej mojej rodziny. To jest spełnienie marzeń, ponieważ, jak wspominałem już na konferencji, ta gra z orzełkiem na Narodowym to było moje marzenie i ono się spełniło, więc oby tak dalej. Teraz się nie będę zatrzymywał i będę starał się wykorzystywać wszystkie szanse, które będę dostawał.

- Ja zawsze jak wchodzę na boisko to staram się grać tak, jak grałem za dziecka, czyli cieszyć się tą piłką, bawić się. To jest moje hobby, to jest moja miłość i staram się to robić z zabawą, że tak powiem. Rozumiem się z chłopakami bardzo dobrze. Gramy razem w lidze włoskiej, ale super się dogadujemy także poza boiskiem i też myślę, że to wpłynęło na to, że na boisku rozumiemy się bardzo dobrze.

- Jeżeli chodzi o ten mecz, to do każdego meczu podchodzimy z takim samym nastawieniem. Chcemy wygrać każdy mecz, chcemy prowadzić grę, więc nastawienie jest takie same czy gramy z Ukrainą, czy z Francją czy inną reprezentacją, więc to nie ma znaczenia. Na pewno jest spełnienie tego, co trenowaliśmy. Chcieliśmy wygrać ten mecz i na końcu to zrobiliśmy. 3-1 z Ukrainą, bardzo się cieszymy, ale teraz następne mecze z Turcją i później jeszcze Euro, więc musimy się dobrze przygotować w tych dwóch meczach i pojechać na Euro z nastawieniem, że wygrywamy grupę i przechodzimy dalej.

- Jestem z Łukaszem prawie codziennie, więc Łukasz mi opowiadał jak jest na kadrze. Wiedziałem, że jest taka dobra atmosfera. Wiadomo, ze jestem pierwszy raz, ale też się bardzo cieszę, dziękuję chłopakom, że mnie bardzo fajnie przyjęli, bo to też jest inaczej jak drużyna przyjmuję debiutanta w dobry sposób.

Michał Skóraś: - Nie ma co wracać do tego, co było. Myślę, że przepracowałem ten okres, by znaleźć się w reprezentacji. Ciesze się z tego i to jest oczywiście niesamowite uczucie wrócić tutaj i zagrać znowu z orzełkiem na piersi. Na pewno nie zadowalam się tym i chcę jeszcze więcej. Trenowaliśmy to przed meczem i cieszy to, bo dwa razy zdobyliśmy bramkę z rzutu rożnego. Przede wszystkim dobrze wbiegaliśmy w pole karne i chcieliśmy strzelić z dośrodkowania i to jest najważniejsze, że się udało. Mogę powiedzieć, że jak wróciłem, to czuje się o wiele lepiej. Mamy bardzo fajną atmosferę. Oczywiście nie mówię, że wtedy była zła, ale na pewno jest lepsza, co za tym idzie, też bardzo dobrze rozumiemy się na boisku.

- To były skurcze, ale spowodowane tym, że tam przy linii dostałem troszeczkę po łydce i gdzieś później to odczuwałem, ale zacisnąłem zęby i walczyłem do końca i z tego też mogę się cieszyć. Na skrzydle też trzeba pracować w defensywie, ale to wahadło jest bardziej odpowiedzialną pozycją. Nie mogę tak zostawać z przodu, muszę cały czas kontrolować skrzydłowego i bocznego obrońcę. Mentalnie ten mecz dużo mnie kosztował, bo starałem się przyłożyć wagę szczególnie do defensywy. Ale myślę, że z biegiem czasu, jak będę zgrywał się z tą pozycją i też zawodnicy będą zgrywać się ze mną, no to będzie to coraz lepiej wyglądało. Pewność siebie będzie z każdym meczem przychodzić.

- Ja jestem dość negatywnie nastawiony do siebie. Chcę zawsze wszystko robić jak najlepiej, więc tą decyzję pozostawiam trenerowi i będziemy musieli czekać i za kilka godzin się wszystkiego dowiemy.


źródło: własne / TVP Sport

po - 7 czerwca 2024, 22:59:44 - *.22.21.194.ipv4.supernova.orange.pl
Następny rozpływa się nad Urbańskiej który był po prostu przeciętny choć można bronić go ze wszedł z marszu. Super mecz zagrał Romanczuk oby nie odpadł przez kontuzję.

Kozma - 7 czerwca 2024, 23:06:28 - *.neoplus.adsl.tpnet.pl
Nasi piłkarze postarali o sporą niespodziankę, ale na Euro tam chyba sensacji nie będzie.

Prawy - 7 czerwca 2024, 23:10:20 - *.146.90.74.mobile.internet.t-mobile.pl
Marzę aby nie wziął na Euro Lewego i Szczęsnego...

po - 7 czerwca 2024, 23:47:42 - *.238.101.223.vultrusercontent.com
Co ten Lewandowski Szczesny i reszta byli tacy weseli na lawce? dziwne miny - zawodoleni z zycia? ciezko pracowac nie musza.

po - 8 czerwca 2024, 0:05:44 - *.238.105.171.vultrusercontent.com
ja nie obrazam to ty wszystkich obrazasz trolu

p .s - 8 czerwca 2024, 8:00:38 - *.centertel.pl
Jeżeli Robert Lewandowski twierdzi, że mają czas by relaksować się gapiąc się w sufit, To zamiast rozmyślać o wizytach w zakładach pracy, oznaczeniach od prezydenta czy śniadania u premiera to niech wyjdą na świeże powietrze kto chce i spokojnie pocwiczą bez pośpiechu technikę celność z Lini 16 m. w okienko lub rogale z pola karnego. Teraz juz nie powinni być zajechani na treningu

@ - 8 czerwca 2024, 10:45:04 - *.7.28.196
@po ile jeszcze spamu pod cudzym nickiem i obrażania innych jesteś tylko zwykłym trolem z Gliwic który wstydzi się swojego pochodzenia i obraża wszystko, chcesz mieć spokój pisz jako Piast i odczep się od mojego nicka.

kibic - 8 czerwca 2024, 12:16:17 - *.neoplus.adsl.tpnet.pl
Po co Salomon ?????????? !!!!!!!!!!!
Beznadzieja totalna . Co zrobił przy bramce dla Ukrainy ? Nic !!!
To samo gra w Lechu , nic !

Pseudonim (max 10 znaków):

E-mail:

Redakcja 90minut.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są niezależnymi opiniami czytelników serwisu. Jednocześnie 90minut.pl zastrzega sobie prawo do kasowania komentarzy zawierających wulgaryzmy, treści rasistowskie, reklamy, wypowiedzi nie związane z tematem artykułu, "trolling", sformułowania obraźliwe w stosunku do innych czytelników serwisu, osób trzecich, klubów lub instytucji itp., a w skrajnych przypadkach do blokowania możliwości komentowania wiadomości przez poszczególnych użytkowników lub całe sieci.

 

Napisz do nas