Najbliższe 11 dni piłkarze Szczakowianki spędzą w malowniczo położonym u podnóża Tatr hotelu Fian. Z okien swoich pokoi będą mogli podziwiać Kasprowy Wierch oraz Wielką Krokiew. Do głównej ulicy Zakopanego - Krupówek - spacerkiem można stamtąd dojść w niespełna 15 minut
W autobusie do Zakopanego znalazło się miejsce dla kilku nowych zawodników. Na obóz pojechali: Artur Adamus, Radomir Jarzynka i Daniel Chylaszek z zespołu rezerw, obcokrajowcy: Australijczyk Adam Foti i Bułgar Ilian Simeonow oraz Witold Wawrzyczek i Hubert Jaromin.
W sprawie transferu tego ostatniego prezes Tadeusz Fudała rozmawiał wczoraj z Pawłem Bombą, prezesem Ruchu Radzionków. - Jaromin ma ważny kontrakt, zaproponowaliśmy więc za niego Damiana Galeję i Marka Tokarza. Czekamy na odpowiedź - informuje Fudała. Nieoficjalnie wiadomo jednak, że Radzionków wolałby Galeję i gotówkę.
Trener Mikulski nie ukrywa, że liczy na Jaromina, bo po odejściu Macieja Bykowskiego do OFI Kreta w zespole brakuje napastników. - Foti to młody chłopak i musi się jeszcze wiele uczyć, a my na naukę nie mamy czasu. Simeonow to z kolei doświadczony zawodnik, występował w wielu dobrych klubach [m.in. Lewski Sofia, Liteks Łowecz, FC Botew Płowdiw - przyp. red.]. Przez ostatni rok jednak nie grał, bo czekał aż stanie się posiadaczem swojej karty. Brakuje mu ogrania - ocenia po jednym treningu Mikulski.
Szkoleniowiec liczy, że w czasie obozu zespół wzmocnią kolejni zawodnicy. Cały czas wymienia się nazwiska Piotra Włodarczyka i Kazimierza Węgrzyna z Widzewa Łódź. Nieaktualny jest już chyba transfer Roberta Dymkowskiego, który szuka klubu za granicą.
Szczakowianka na pewno rozegra w Zakopanem jeden sparing: 17 lipca rywalem naszej drużyny będzie Wisła Płock. Niewykluczone, że kolejnych sparingpartnerów szkoleniowcy znajdą już na miejscu.
W środę i czwartek część zespołu oraz trener prawdopodobnie znowu wrócą na Śląsk. W te dni w siedzibie Śląskiego Związku Piłki Nożnej zaplanowano bowiem przesłuchania w związku z tzw. aferą barażową.
|