|
|
8 czerwca 2009, 20:37:57 - prof
Dawid Ptaszyński trenuje w Pruszkowie
Po spadku Motoru z I ligi nikt nie wie, jaka będzie przyszłość lubelskiego klubu. Na rozwój wydarzeń czekają piłkarze. Niektórzy próbują sił w innych drużynach. Dawid Ptaszyński trenował w poniedziałek w Pruszkowie.
W zespole nawet nie wiedzą, czy w tym tygodniu będą kontynuowane treningi i kto je poprowadzi. - Po sezonie planowałem przerwę w zajęciach do 29 czerwca - powiedział trener Ryszard Kuźma, który być może niedługo będzie asystentem w Lechu Poznań. - Nie wiem, kto zajmie się drużyną. Ja zamierzam przyjechać do Lublina we wtorek i wziąć urlop. Mój kontrakt wygasa 30 czerwca.
W klubie przy Al. Zygmuntowskich na razie nie pokaże się Dawid Ptaszyński, który przez dwa dni ma przebywać w Pruszkowie. W poniedziałek ćwiczył z zawodnikami Znicza, a we wtorek zagra w sparingu.
- Gdyby w Motorze ktoś uporządkował sytuację, miałbym szansę odzyskać przynajmniej część pieniędzy, to być może nie szukałbym pracy poza Lublinem - powiedział były kapitan Motoru.
Na zmianę klimatu liczy Marek Piotrowicz, który chciałby powrócić w rodzinne strony, do Białej Podlaskiej. - Dogadałem się w sprawie pracy, wszystko już uzgodniłem z rodziną i teraz czekam, jak zachowają się działacze lubelskiego klubu - stwierdził zawodnik.
- Wprawdzie mój kontrakt jest ważny jeszcze przez rok, ale przed przyjściem umówiłem się, że w przypadku problemów finansowych będę mógł swobodnie odejść. Teraz marzę o małej stabilizacji. Wolę grać w trzeciej lidze, za mniejsze pieniądze, ale regularnie wypłacane.
O krótkim odpoczynku od futbolu myśli Przemysław Mierzwa. - Mała przerwa mi nie zaszkodzi, a pod koniec miesiąca kończy się moja umowa z Motorem - wyjaśnił bramkarz. - Rozważam zmianę środowiska. O ofertach jeszcze nie chcę rozmawiać, ale myślę, że nie zostanę bezrobotny.
Damian Falisiewicz, jeden z wyróżniających się piłkarzy w tym sezonie, twierdzi, że na razie nie ma żadnych propozycji z innych klubów. - Nikt się ze mną nie kontaktował - zapewnił obrońca Motoru.
- Sam się zastanawiam nad losami mojego zespołu. W tej sytuacji ciężko coś deklarować. Nie sądziłem, że spadniemy z pierwszej ligi, chociaż przez cały sezon narastały problemy. O naszym niepowodzeniu nie zadecydował tylko jeden przegrany mecz.
Przemysław Żmuda również nie wie, co się może wydarzyć za kilka dni. - Jestem jednym z tych piłkarzy, którym niedługo wygaśnie umowa, ale nie wiem, jaki będzie kolejny krok - powiedział zawodnik. - Czekam, podobnie jak koledzy, na jakieś decyzje zarządu.
- We wtorek chcemy spotkać się z zawodnikami - oświadczył Marek Sadowski, wiceprezes Motoru. - Zamierzamy porozmawiać o najbliższych planach i nie wykluczam, że zdecydujemy o wyborze nowego szkoleniowca.
Ewentualne zajęcia być może poprowadzi Mirosław Kosowski, asystent ustępującego trenera Ryszarda Kuźmy.
|
źródło: Dziennik Wschodni
|
pavel - 8 czerwca 2009, 20:54:25 - *.nplay.net.pl
Falisiewicz wyróżniający? Nawet nie wiem jak to skomentować, bo trudno to ubrać w słowa
rufus - 8 czerwca 2009, 21:04:53 - *.adsl.inetia.pl
Trza mu reklamę zrobić bo pracy szuka ;)
cziko - 8 czerwca 2009, 21:29:51 - *.205.185.211
Sadowski skoncz wasc wstydu oszczedz!!! Grabarz lubelskiej pilki,nieudacznik i pozer,zal.pl.Kto takich ludzi dopuszcza do wladzy??? Przez takich ludzi jak ten pan noz mi sie otwiera w kieszeni...
yoma - 8 czerwca 2009, 21:30:10 - *.neoplus.adsl.tpnet.pl
To są jaja jakieś ;) Jeszcze brakuje informacji o tym, że Mierzwa na testach w Lechu Poznań. Sorry, ale jak dla mnie w Motorze nie ma pół piłkarza dla czołowego klubu I ligi. O ekstraklasie już nie wspomnę. No, ale mogę się mylić, bo widziałem ich tylko 3 razy w tym sezonie.
japas - 8 czerwca 2009, 22:19:36 - *.adsl.inetia.pl
Przynajmniej marketing na dobrym poziomie w Dzienniku wschodnim, szkoda ze nie opisali wszystkich pilkarzy lubelskiego motoru ;) Tak naprawde to Mierzwa i Ptaszynski sa na poziomie I ligowym, a reszta szkoda gadac... a dzialacze do "C" klasy
pan - 8 czerwca 2009, 22:25:30 - *.internetdsl.tpnet.pl
a co z braćmi drejami
pan - 8 czerwca 2009, 22:29:24 - *.internetdsl.tpnet.pl
a co z braćmi drejami
Wołczyn - 8 czerwca 2009, 22:39:24 - *.internetdsl.tpnet.pl (*.168.1.122)
Szkoda mi Motoru Lublin.Żal kibiców tej drużyny. Lublin to duże miasto z dużymi tradycjami, a wygląda to tak jakby nikt nie interesował się jej losami.Zupełnie tego nie rozumiem jak to możliwe,że są pieniądze na futbol w nie ubliżając nikomu Ząbkach czy Pruszkowie, a nie ma ani grosza w Lublinie,Częstochowie,Dębicy itd. Motor parę dość znanych nazwisk Mierzwa,Ptaszynski,Oziemczuk,Król,Syroka...drużyna pójdzie w rozsypke,i znowu będzie trzeba ją kleić od daj Boże II ligii, chodź pewnie jeszcze niżej Trzymam kciuki za Lublin!!!
szu - 8 czerwca 2009, 22:49:38 - *.nplay.net.pl
Ostatni akt dożynania Lublinianki wchodzi właśnie w kluczową fazę, więc niedługo magistraccy urzędnicy zaczną też dobijać Motor. Czapki z głów!
joey - 8 czerwca 2009, 22:53:34 - *.chello.pl
Dzialacze Motoru to wielki skandal
fanatico - 8 czerwca 2009, 23:45:35 - *.neoplus.adsl.tpnet.pl
Chyba czas najwyższy aby kibice Motoru wzięli sprawy w swoje ręce, bo tylko fanatyczni kibice wiedzą co to znaczy mieć klub w sercu. Pozdro ze stolicy! PS Ekstrklasa dla ŁKSu!
quentino75 - 9 czerwca 2009, 7:59:31 - *.246.232.34
Motor byl i jest szczytem mozliwosci wiekszosci z tych tzw pilkarzy. Spadli z ligi, a teraz płacz i rozterki. Czas pokaze jakie zacne kluby si epo nich zgloszą. Ps. Prosze spojrzec jakie kariery zrobili w innych klubach ci ktorzy odeszli w ciagu roku z Motoru np. Koczon, Predota, Popławski, to są ci najbardziej widoczni i znani - wchodza na ostatni gwizdek albo pilnuja rezerw.
|
|